Środki zarobione w IT są szansą na lepsze życie po tym kiedy zakończymy już naszą karierę w branży informatycznej.
Należę do szeroko pojętej grupy zawodowej jaką są pracownicy IT. Ludzie z tej grupy krytycznie podchodzą do etosu pracy, związków zawodowych czy też do umów o pracę. Wynika to z tego, że kultura naszej pracy jest zupełnie inna od tych, którzy wychowali się i pracę zaczynali jeszcze w czasach PRLu. Jesteśmy elastyczni na wielu płaszczyznach. Jesteśmy konsultantami nieprzywiązanymi do pracodawcy. Pracujemy projektowo i zazwyczaj ograniczamy cz as swojego zaangażowania w nim do momentu, w którym jeszcze widzimy w nim sens i mamy ochotę go realizować. Stawiamy na samozatrudnienie i płynne godziny pracy. Wolimy by płacono nam za wykonane zadania, a nie wypalone godziny. Wiemy, że zakład pracy to niekoniecznie budynek, w którym na wejściu odbijamy kartę, ale cichy pokój we własnym mieszkaniu. Inne grupy zawodowe nie rozumieją, że świadomie chcemy rezygnować z „opiekuńczości” pracodawcy. My nie czekamy 8h na koniec dnia pracy. Nie odliczamy pięciu dni do weekendu. Nie pracujemy cały rok na zasłużony urlop, ani 40 lat na zasłużony odpoczynek. Nie wierzymy w piramidę finansową jaką jest ZUS i jego obiecanki o godnej emeryturze. Tam już nie ma pieniędzy na wypłatę żadnych świadczeń! Realnie to państwo wypłaca środki z naszych podatków. Państwo nie tylko przymusza nas do obecności w ZUS, ale nie rozumie naszych oczekiwań i potrzeb oraz nie nadąża z prawodawstwem. Rządzący poprzez swoje przepisy zwalczają innowacyjność czy pracę przez Internet. Odbierają nam prawo do pracy twórczej i ograniczają umowy firma – firma. Zachęcają nas do lokowaniu środków w bankach jakby zapominając, że na przestrzeni ostatnich 150 lat to banki były źródłem wszystkich największych kryzysów gospodarczych. Nie mówią nam wyraźnie, że co prawda nasze pieniądze w banku są bezpieczne, ale gwarantowane tylko do kwoty pół miliona złotych. Bank może zgodnie z prawem korzystać z naszych pieniędzy by samemu się ratować. Trzymanie pieniędzy w domu również jest ryzykowne nie ze względu na złodziei, ale również ze względu na realną stratę wynikającą z inflacji.
Nie możemy jednak tylko kwestionować zastanego porządku rzeczy. Musimy działać. Nasze zarobki pozwalają nam na szybkie zaspokojenie podstawowych i doraźnych potrzeb i celowanie wyżej. Potrzebujemy samorealizacji, która nie sprowadza się do ślepego słuchania poleceń i wykonywania zadań. Mając środki finansowe możemy budować naszą przyszłość nie po 65 roku życia, ale tu i teraz. Musimy również pamiętać, że żyjemy w czasach prosperity, z których musi korzystać w całej rozciągłości. Dróg inwestowania jest wiele:
- Inwestycja we własne umiejętności przez samodzielną edukację i szkolenia. Tego nam się łatwo nie odbierze, a posiadaną wiedzę zawsze zabierzemy ze sobą. Inwestycję tą możemy zmonetaryzować w oferowaniu usług konsultanckich i szkoleń. Ale jest tu też jednak pułapka gdzie przy zbyt dużej podaży rynek może się przesycić.
- Inwestycje w firmy IT lub w usługi świadczone dla IT. Możemy próbować oferować już nie tylko swoje usługi, ale również innych osób w formie outsourcingu. Rynek ten jest trudny ze względu na dużą konkurencję.
- Inwestycje w startupy. Tu zaletą są nie tylko kompetencje, ale również możliwość inwestowania własnego czasu i umiejętności zamiast pieniędzy.
- Inwestowanie w nieruchomości. Może to być inwestycja na zasadzie kupić tanio, odświeżyć i sprzedać drożej. Możemy kupić na najem krótko i długoterminowy. Każde z tych podejść na swoje wady i zalety.
- Inwestycje w gastronomię. Bardzo grząski grunt dla ludzi, którzy w ten sposób realizują swoje marzenie z przeszłości. Można tu natrafić na wiele pułapek.
- Inwestycja w pasje, które często lokują się w niezagospodarowanych niszach. Bardzo ciekawe miejsce i bezpieczne podejście do inwestowania.
- Inwestycje na giełdzie. Przy umiejętności pozyskiwania i przetwarzania dużej liczby danych możemy ich używać do redukowania ryzyka inwestowania w papiery wartościowe czy w bitcoiny.
Osobiście przeszedłem przez wszystkie z tych metod inwestowania. Popełniłem swoje błędy, ale udało mi się również osiągnąć sukcesy na wielu polach.
Chętnie dzielę się swoimi doświadczeniami. Z radością przyjmę zaproszenie na wykład (40 – 60 minut) lub warsztat (pół dnia lub cały dzień) podczas którego opowiem o życiu po IT i metodach inwestowania dla pracowników IT.
Znajdziesz mnie na LinkedIN lub napisz na biuro[małpa]21cn[kropka]pl